Translate

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Siva

Kilka lat temu byłaś w związku z Sivą . Roztaliście się , potem on rozpoczął karierę muzyczną i zapomniał o tobie .Jednak ty nie umiałaś tak od po prostu zapomniec , ponieważ  masz z nim córkę Mię .Mała ma 4 lata . Mia  jest  żeńską wersją Sivy , gdy na nia patrzyłaś przypominały ci się wszystkie wspomnienia , randki idp.

Pewnego dnia , szłaś po nią do przeczkola gdy nagle ktoś Cię zawołał :
S:[t.i]!!!
Ty: Siva ? Co ty tutaj robisz ?
S:Wiesz co , nic a nic sie nie zmieniłaś .
Ty:Ty też .
S:Co tam u ciebie ?
Ty:No wiesz .. skończyłam studia , pracuję i jakoś leci a ty , tak jak chciałeś zostałeś piosenkarzem , szaleją za tobą tłumy nastolatek .
S:Wiem wiem , każdy mi to mówi . Wiesz co , ja muszę leciec . Może kiedyś się spotkamy i po wspomninamy  stare czasy ?
Ty:Jeśli chcesz ?
S:Dalej masz ten sam numer  ?
Ty:Tak .
S:Jak coś to sie zgadamy . Na razie !

Poszłaś po córkę a potem poszłaś do swojej mamy :
Ty:Mia idź się pobaw z dziadkiem , ja chcę z babcią porozmawiac .
Mia :Ok
Mała poszła do dziadka .
Mama:O czym chcesz rozmawiac ?
Ty:Pamiętasz Sivę ?
Mama:Tak .
Ty:Spotkałam go dziś na mieście , chwilę rozmawialiśmy .Powiedział , że chciałby się spotkac i pogadac.
Mama :To chyba dobrze ?
Ty:Wiesz z tego co wiem to on ma dziewczynę , boję się , że jak sie dowie o Mii to ...
Mama :Za bardzo się martwisz .Tak jak wtedy , gdy zaszłaś w ciążę .
Ty:Miałam wtedy 18-naście lat .Wiedziałam , że mi pomożecie ale nadal nie mogłam zapomniec o zerwaniu z Sivą .
Mama :Wiem . A ty chcesz się z nim spotkac ?
Ty:Ale ... wtedy musiałabym powiedziec , że mamy córkę a nie chcę niszyc jego ''nowego'' związku .
Mama;To nie jest łatwa sprawa , ale prędzej czy później będziesz  musiała mu powiedziec prawdę .
Ty:Chyba masz rację .

Wróciłaś do domu wieczorem .Mia jest ulubienicą dziadka i nie chciała wracac do domu . Gdy ją wykąpałaś , mała poszła spac. Ty wyciągnęłaś pudełko , były w nim zdjęcia twoje i Sivy .Gdy oglądałaś fotki , aż się rozpłakałaś ..Chciałaś aby to wszystko wróciło , żeby było tak jak kiedyś .Jednak z drugiej strony nie chciałaś psuc życia Sivie .
Następnego dnia dostałaś esa od Sivy : ''Hej.[t.i] .Co tam u ciebie ? Moglibyśmy się dziś spotkac ?''
Bardzo się ucieszyłaś , odpisałaś , że z chęcią się spotkasz .Umówiliście się w parku , tam gdzie kiedyś chodziliście na randki . Zaprowadziłaś córkę do dziadków a potem poszłaś w wyznaczone miejsce . Siva już tam był .
Ty:Hej Siv .- Podeszłaś do niego a on mocno Cię przytulił , widac było , że jest smutny .
S:Hej .
Ty:Coś się stało ?
S:Zerwałem z dziewczyną .
Ty:Przykro mi .
S:Wiem , myślałem , że to ta jedyna .Teraz wiem , jak ty się czułaś gdy zerwaliśmy .
Ty;Fakt nie było mi wtedy łatwo .A jeśli mogę wiedziec ... to dlaczego zerwaliście ?
S: Ja ciągle jestem w trasie a ona już nie mogła tego wytrzymac .
Ty :Dlaczego chciałeś się ze mną spotkac ?
S:Bo ty jesteś moją przyjaciółką , zawsze mogłem na ciebie liczyc .Myślałem , że dalej jesteśmy przyjaciółmi .
Ty:Po zerwaniu byłam na ciebie wściekła , potrzebowałam kilka miesięcy by dojsc do siebie .
S:Aż tak Cię zraniłem ?
Ty:Nawet nie wiesz , jak bardzo .
S:Przepraszam .
Ty:Siv mam takie pytanie , gdyby wtedy okazało się  ....   ,że jestem z tobą w ciąży to co byś zrobił ?
S:Byłbym szczęśliwy .
Ty:Serio ?
S:Tak , a dlaczego mnie o takie coś pytasz ?
Ty:Nie bez powodu . Chodzi o to , że gdy zerwaliśmy to ja naprawdę byłam w ciąży .
S:Co ?
Ty:Tak , byłam w ciąży .
S:I co się stało z dzieckiem ? Aborcja ? Czy oddałaś do domu dziecka ?
Ty:Urodziłam córkę i wraz z pomocą rodziców ją wychowywuję .
S:Żartujesz ?
Ty:Nie , mówię całkiem poważnie .Mamy córkę .
S:Masz jej zdjęcie ?
Ty .Tak , na tapecie w telefonie -pokazałaś mu fotkę małej .
S:Ma moje oczy .
Ty:Tak , wogóle jest do ciebie podobna z charakterku .
S:Mogę ją zobaczyc ?
Ty:No jasne , jeśli chcesz to nawet dziś .
S:No to co idziemy ?
Zaprowadziłaś Sivę do domu twoich rodziców .Mała bawiła się z dziadkiem , układali klocki lego .Gdy weszliście do pokoju , mała podbiegła do ciebie :
Mia:No wreszcie mamo jesteś .
Ty:Chcę ci kogoś przedstawic .Ten pan obok mnie , to jest twój tata .
Mia : Mój tata ?
S:Jak masz na imię ?
Mia:Mia a ty ?
S: Ja jestem Siva .
Ty:Zapomniałam ci powiedziec , mała lubi wasz zespół .
S:Serio ?
Mia:Kocham The Wanted .
Siva bawił się z małą cały dzień. Ty nie mogłaś uwierzyc , że powiedziałaś prawdę Sivie .

Rok później . Dziś są 5-te urodziny Mii . Ty i Siva jesteście już po ślubie i czekacie na wasze drugie dziecko , też na dziewczynkę.







środa, 7 sierpnia 2013

Max

Dziś jest twój szczęśliwy dzień ! Idziesz na koncert The Wanted . Bilety dostałaś od rodziców na urodziny .Na koncert idziesz wraz ze swoją młodszą siostrą , która też jest fanką The Wanted .Przed koncertem chyba ze 20-ścia razy się przebierałaś aż w końcu się zdecydowałaś .Zanim koncert się zaczął ,chłopaki rozdawali autografy  .Wreszcie mogłaś podejśc do swoich idoli i ich zobaczyc oko w oko .Na samym końcu poprosiłaś Max'a o autograf , jednak zanim go napisał uważnie się tobie przyjrzał a potem uśmiechnął , nawet nie pytał jak masz na imię .Gdy odeszłaś zobaczyłaś na kartce '' Chciałbym Cię bliżej poznac .Wydajesz się fajną dziewczyną . Oto mój numer ... Max'' -byłaś w szoku gdy to przeczytałaś .Odwróciłaś się w stronę Max'a a on szeroko się uśmiechnął do ciebie a ty czułaś jak się rumienisz . Po chwili przyszła do ciebie twoja siostra :
[i.t.s] : A co ty taka czerwona ?
Ty:Co ? Aż tak bardzo jestem czerwona ?
S:Nie ale jesteś zarumieniona .
Ty:Popatrz na to -wręczyłaś jej kartkę od Max'a
S:No nie , kobieto ty to masz szczęście !
Ty:Ciszej! Nie musisz tak krzyczec .
S:Proszę , proszę spodobałaś się mu . Czuję jakiś romans w powietrzu .hahah
Ty:Jasne , jasne . On może miec każdą dziewczynę a ja co szara myszka .
S:Nie taka szara , przecież jesteś zajebistą tancerką .
Ty:Ale ...
S:Oj z ciebie czasem niezła pesymistka jest . A teraz chodź zając miejsce .

Miałyście miejsca w pierwszym rzędzie !  Koncert zaczął się punktualnie o 20-tej . Zauważyłaś , że Max co jakiś czas na ciebie patrzy . Jakoś w połowie koncertu oznajmili , że każdy z nich wybierze jedną dziewczynę i wciągną je na scenę . Oczywiście wybierali Ci co są wolni , więc Siva i Tom doradzali chłopakom kogo mają wziąśc .O dziwo twoją siostrę wziął Jay a ciebie Max .
M:Jak masz na imię ?
Ty:[t.i]
M:Ile masz lat ?
Ty:20
M:Twoja ulubiona piosenka od nas ?
Niestety twoja siostra odpowiedziała za ciebie :
S:Ona lubi walks like rihanna.
J:To ty ją znasz ?
Ty:To moja młodsza siostra .-W tym momencie chłopaki przybili sobie piątkę a fanki piszczały .
M:To mam propozycję . Zaśpiewacie razem z nami tą piosenkę ?
Ty:Możemy spróbowac .
Chłopaki zaczęli śpiewac ''Walks like Rihanna'' a wy z siostrą tylko udawałyście , że śpiewacie . Jednak Max to zauważył i puścił ci oczko .W pewnym momencie Max podszedł do ciebie od tyłu i objął cię i dał ci buziaka w policzek .To sprawiło , że fanki jeszcze bardziej piszczały potem już do końca piosenki staliście objęci .Po piosence zeszłyście ze sceny , miny fanek były bezcenne-jakby chciały was zabic . Koncert się skończył .Niestety . Ty z siostrą wróciłyście szczęśliwe do domu .

 Następnego wszędzie na necie były zdjęcia z koncertu The Wanted i cała ta sytuacja opisana .W pewnym momencie do twojego pokoju weszła młodsza siostra .
S:Siemano . Widziałaś plotki na necie .
Ty:Tak i nie mogę w to uwierzyc co się wczoraj wydarzyło .
S:Pisałaś do Max'a ?
Ty:Nie .
S:To pisz ! Cholero jedna , wiesz ,że to szansa jedna na milion .
Ty:No nie wiem .-w tym momencie twoja siostra wyciągnęła twój telefon z torebki oraz wzięła kartkę z autografem i numerem od Max'a .Napisała do niego a on odpisał !
S:Nie ma za co dziękowac .Odpisał !
Ty:Żartujesz ?
S:Nie , a z resztą sama sprawdź , ja lecę na randkę z Jay'em .
Ty:No , no no . Powodzenia !
S:Wzajemnie !
Gdy odzyskałaś telefon , mogłaś spokojnie przeczytac wiadomośc od Max'a .
''Hej śliczna . Wiedziałem , że napiszesz .Mam takie pytanko czy chciałabyś się dziś ze mną spotkac ?''
Odpisałaś mu :''Czemu nie . Powiedz tylko gdzie i o której ''
Max:'' Podaj mi swój adres , przyjadę po ciebie i zabiore Cię w jedno fajne miejsce '' .Zadzwoniłaś do Max'a i podałaś mu swój adres .Ma przyjechac o 16-tej .
Zaraz potem poszłaś pod prysznic i zaczęłaś się szykowac .Udało ci się wyrobic przed czasem , wiec miałaś chwilę dla siebie . Max przyjechał tak jak obiecał czyli punkt 16-sta .Przez drogę wspominaliście wczorajszy koncert .Po pół godzinie jazdy wreszcie dotarliście na miejsce . Zanim jednak wysiedliście Max założył ci opaskę na oczy . Przez chwilę cię prowadził , potem kazał usiąśc na ziemi . Gdy już siedziałaś , Max ściągnął ci opaskę . Byliście w parku , mieliście rozłożony duży koc , obok stał koszyk z jedzeniem .
M:I jak ci się podoba ?
Ty:Wow , tu jest super.
M:Lubisz truskawki ?
Ty:Pytanie ! Ja je kocham . -Max wyciągnął z koszyka miskę z truskawkami i do tego szampan .
Siedzieliście i gadaliście , czasem Max cię karmił truskawką a czasem ty jego . W pewnym momencie Max przybliżył się do ciebie i patrzył ci się prosto w oczy . Wiedziałaś o co mu chodzi i wcale się nie pomyliłaś .Max cię pocałował a ty to odzwajemniłaś .Gdy zrobiło się chłodniej , wyciągnął z bagażnika drugi  koc i okrył was nim .Chciałaś aby ta chwila się nigdy nie konczyła .Gdy zrobiło się ciemno , spakowaliscie się i wróciliście do samochodu . Nie mieliście zamiaru wracac do domu .No ale wszystko co dobre musi sie kiedys skonczyc . Max odwiózł cie do domu, oczywiście nie obyło się bez pocałunku na pożegnanie .
Weszłaś do domu a na ciebie czekała twoja siostra .
S:No , opowiadaj jak było ?!
Ty:Spokojnie , chodź do mnie to wszystko ci opowiem .
Gdy opowiedziałaś o tej randce siostrze , zauważyłaś esa od Max'a :"To był super dzień . Mam nadzieję , że ci się podobało .Kiedy się spotkamy ?''
Oczywiście mu odpisałaś .Zaprosiłaś go do siebie na weekend .Twoi rodzice jadą w odwiedziny do babci a wy z siostrą macie wolną chatę .Twoja siostra w tym samym dniu idzie do Jay'a a Max do ciebie .Taka mała wymiana .
Max przyjechał z bukietem czerwonych róż . Na początek zjedliście kolację , którą sama przygotowałaś a następnie postanowiliście , że obejrzycie jakis horror. Max chyba się domyślił , że nie lubisz oglądac horroró dlatego wybrał tą kategorię .Na początku było ok ale przy strasznych scenach mocno się do niego tuliłaś co mu się podobało .
M:Serio się boisz ?
Ty:Taak.
M:Nie bój się . Ja tu jestem .
Ty:Wiem ale przez ten film nie będę mogła w nocy zasnąc .
M:A kto powiedział , że będziesz spała ?- puścił ci oczko .
Ty:hahah ty myslisz o jednym -walnęłaś go poduszką
M:No wiesz co , dlaczego mnie  bijesz ? A ja cie kocham a ty mnie bijesz . Foch .
Ty:No weź przestań ... - nie dokończyłaś bo tym razem Max walnął cię poduszką i zaczęła się bitwa na poduchy . Pokój był cały w pierzu i wy też . Chyba trzeba będzie kupic nowe poduszki . W pewnym momencie , zauważyliście że leżysz na Max'ie .Twarzą w twarz .  On spojrzał na ciebie tymi swoimi pięknymi oczami a ty wiedziałaś co się kroi . Zaczęliście się całowac . Zrobiliście to .

Następnego dnia rano zauważyłaś w jakim stanie jest twój pokój .Leżałaś na łóżku obok Max'a , który już nie spał .
M:Dzień dobry księżniczko .
Ty:Witam pana .
M:Najbardziej szalona noc w moim życiu .
Ty:W moim też .Wiesz , że musimy to posprzątac ?
M:Ej no [t.i] nie psuj takiej pięknej chwili , mówiąc o sprzątaniu .
Ty:Ok .
M :Wiesz co , jak tak dalej pójdzie to razem z przyjacielem poślubimy siostry .
Ty:Serio ?
M:Jay na serio się zakochał w twojej siostrze . Z resztą ja zakochałem się w tobie odkąd cię zobaczyłem .
Ty:Skoro już szczerze gadamy , to ci coś powiem . Zawsze mi się podobałeś , nawet wtedy gdy cię nie znałam.


Rok później . Dziś macie waszą rocznicę . Max powiedział ci że ma dla ciebie niespodziankę ale ty dla niego też .Max zawiózł cię na plażę , z daleka już było widac stolik dla was . Gdy podeszłaś bliżej zauważyłaś wielkie serce z płatków róż i wasze inicjały .Usiedliście do stolika , było podane ciasto w kształcie serca . Potem położyliście się na kocu i rozmawialiście . W pewnej chwili Max poprosił abyś wstała a on klęknął przed tobą a ty już miałaś łzy w oczach .
M:Moja kochana [t.i] ten rok był jednym z najlepszych .Mam nadzieję , że kolejne lata będą tak samo zajebiste jak ten pierwszy rok a więc ... czy zostaniesz moją żoną ?
Ty: Taak , tak , tak .Max włożył ci pierścionek na palec i pocałował . Usiedliście na kocu a ty wiedziałaś , że musisz mu powiedziec prawde .
Ty:Max.
M:Słucham .
Ty:Chcę ci coś pokazac .-wyciągnęłaś z torebki zdjęcie USG i wręczyłaś mu  .
M:Czyje to dziecko ?
Ty:Moje a konkretnie nasze .Ja jestem w ciąży .
M:Serio ?
Ty:Tak , to 12-ty tydzień .
M:To wspaniale ! -wziął cie na ręce i obrócił się wokół własnej osi .-Będę tatą !

Gdy byłaś w 6 miesiącu wzięliście ślub a 4 miesiące później urodził się wasz syn Joey . Jesteście szczęśliwą rodziną .











Nathan

Mieszkasz z mamą w Polsce . Twoi rodzice rozwiedli się gdy byłaś mała , nawet nie pamiętasz jak twój tata wygląda .Nie utrzymuje z wami kontaktu .Twoja mama ma jakiegoś faceta ale on rzadko jest w Polsce , bo posiada on studio nagraniowe i jest producentem muzycznym w Anglii . Niestety nie masz z nim najlepszych kontaktów . Kilka dni temu przyjechał z Anglii , do twojej mamy . Gdy wróciłaś ze szkoły oboje na ciebie czekali .
M:[t.i]. Dobrze , że jesteś , musimy poważnie porozmawiac .
Ty: O co chodzi ?
M: Wiesz , że ja i Jerry kilka miesięcy temu się zaręczyliśmy .
Ty:Niestety.
M:Daj spokój ! Dzisiaj oboje postanowiliśmy , że ty i ja przeprowadzimy się do niego do Anglii .
Ty:Co ?! Do reszty zwariowałaś ?!
M:Uspokój się !
Ty:Dopiero co zaczęła się szkoła . Jak ty to sobie wyobrażasz ? Że z dnia na dnień , tak po prostu się wyprowadzę ? Mowy nie ma ! Po moim trupie ! - wkurzona pobiegłaś na górę do swojego pokoju , zamknęłaś drzwi na klucz . Puściłaś muzę na full , tak aby mamę wkurzyc . Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś płakac . Nie mogłaś tak o się wyprowadzic , w dodatku teraz gdy Michał , który od dawna Ci się podobał , poprosił Cię o chodzenie ! Musiałaś coś wymyślic .

Następnego dnia .Rano zaspałaś na autobus . Zeszłaś na śniadanie .Twojej mamy nie było . Był tylko Jerry .
Ty: Gdzie jest moja mama ?- spytałaś
J:Pojechała do twojej szkoły .
Ty:Po co ?
J: Pojechała zabrac twoje papiery ze szkoły .
Ty:Czyli nadal chce bym z wami pojechała .
J:Posłuchaj mnie , nie mam pojęcia dlaczego mnie nie lubisz ale zrobię wszystko abyś chociaż troszkę mnie polubiła .
Ty:I wyprowadzka ma to załatwic?
J: To był pomysł twojej mamy . Miała do mnie pretensję , że rzadko się widujemy . Wiem , że masz przyjaciół , szkołę ... .Postaraj się mamę zrozumiec .
Ty:No dobra .Lepiej powiedz , kiedy dokładnie jedziemy .
J:Za dwa tygodnie .

Nie było Ci łatwo .Ale w końcu dałaś się przekonac .
 Dziś mija miesiąc jak mieszkasz w Londynie . Od dwóch tygodni chodzisz do nowej szkoły . Nikogo tam nie znasz .
Gdy wróciłaś ze szkoły , wchodząc do domu zauważyłaś , że macie gości .Ściągnęłaś kurtkę , buty , założyłaś kapcie i poszłaś sie przywitac . Gdy weszłaś do salonu , doznałaś szoku ... w salonie siedział zespół The Wanted ! Twój ulubiony zespół siedzi u ciebie w domu ! Nie mogłaś w to uwierzyc .
J:Chłopaki , poznajcie to moja pasierbica [t.i].
Ty: Yyy ... Cześc .
J:Wszystko w porządku ?
Ty:Co ? Aaa .. Taaak . Jerry możemy pogadac w kuchni ?
Poszliście do kuchni :
Ty:Co oni tutaj robią ?
J:Twoja mama Ci nie powiedziała ? Ja jestem producentem muzycznym i wydaję kolejną płytę od The Wanted . Twoja mama powiedziała mi , że jesteś ich fanka wiec chciałem zrobic Ci niespodziankę .
Ty:No i zrobiłeś . Dziękuję . Ale ja chyba nie mogę tak po prostu pójsc do nich i z nimi gadac  .
J:Nie wygłupiaj się . To są normalne chłopaki .  Nie masz sie czego bac , przecież Cię  nie ugryzą .
Ty:No dobra . Ale  może najpierw zjem obiad bo jestem strasznie głodna .
J:Ok . Ja ich zagadam a ty spokojnie zjedz . Smacznego .
Ty:Dziękuję .
Podgrzałaś sobie obiad . Podczas jedzenia , nie mogłaś w uwierzyc w tą całą sytuację , że The Wanted , siedzą w pokoju obok i czekają na ciebie .

Zjadłaś obiad i poszłaś do salonu .
J:No wreszcie .
M:A więc pochodzisz z Polski ?
Ty:Tak .
Tom:Ile masz lat ?
Ty:Za tydzień skończę 18 .
N: Masz chłopaka ?
Ty:Nie .
S:Nie zarywaj Nathan hahaha !
J:Przypomnij nam swoje imię .
Ty:[t.i]
N:Bardzo ładne imię- Nathan puścił Ci oczko
Przez chwilę trwała niezręczna cisza , aż wkońcu Siva zaczął temat :
S:A więc ... jaka jest ulubiona piosenka od The Wanted ?
Ty: hmm ... Glad You Came .
M:Byłaś kiedyś na naszym koncercie ?
Ty:Niestety nie ale bardzo bym chciała .
Tom:Mam pomysł . Może wpadniesz do nas do domu .Zrobimy grilla , poznasz moją dziewczynę i od Sivy , będzie fajnie co ty na to ?
Ty:Świetny pomysł !
M:To co jutro godzina 17 u nas ?
Ty:Z chęcią przyjdę .
J:To niech Jerry Cię do nas podwiezie .
Ty:Spoko
N:To może wymienimy się numerami telefonów by byc w kontakcie ?
Ty:Ok .
M:No dobra , my musimy leciec na spotkanie . Do zobaczenia jutro .
Chłopaki pożegnali się i wyszli . Następnie do pokoju wszedł twój ''ojczym''.
J:No widzisz a tak się stresowałaś . To są normalne chłopaki .
Ty:Nawet nie wiesz jak mi serce szybko bije . Wciąż jestem w szoku , że ich poznałam .Dziękuję Ci , za to , że mogłam ich poznac .
J:Nie ma sprawy .
Ty:No dobra , ja idę na górę się uczyc . Jak mama przyjedzie z pracy to powiedz jej by weszła do mnnie na chwilę ok ?
J:Ok . 
Poszłaś na górę się uczyc . Miałaś masę nauki ale nie mogłaś się zbytnio skupic .Cały czas myślałaś o spotkaniu z The Wanted . Nie umiałaś się skupic wiec wzięłaś słuchawki i puściłaś piosenki The Wanted . O tak od razu lepiej . Nie wiesz czemu ale przy muzyce lepiej ci się uczy . Po jakimś czasie do twojego pokoju weszła twoja mama :
M:Chciałaś się ze mną widziec ? O co chodzi ?
Ty:Opowiadał Ci Jerry jaką niespodziankę mi zrobił ?
M:Tak .
Ty:Szczerze to dzięki temu nabił sobie u mnie kilka punktów dodatnich :)
M:Cieszę się . Mam nadzieję , że go polubisz .
Ty:Widzę , że się stara . No dobra ale nie o tym chciałam pogadac tylko o mojej 18-nastce . Chciałabym jeszcze kilka osób dopisac do swojej listy , nie  miałabyś nic przeciwko ?
M:Nie ma problemu , bardzo się cieszę , że kogoś poznałaś z resztą większośc gości to rodzina z Polski więc dobrze by było gdyby jeszcze twoi znajomi wpadli .
Ty:Jutro po szkolę idę do nich na grilla .
M:Spoko , cieszę się , że w końcu się zaaklimatyzowłaś w Londynie .

Następnego dnia . W szkole dzień strasznie ci się dłużył . Gdy wróciłaś do domu wzięłaś szybki prysznic , zjadłaś obiad i zaczęłaś się szykowac na grilla do The Wanted . Ciągle nie mogłaś uwierzyc w to , że ich poznałaś , że zaprosili cię na grilla . To wszystko było takie  nierealne a jednak . Dostałaś esa od Nathana , chciał się upewnic , czy na pewno przyjdziesz . Ubrałaś się tak jak lubisz czyli duża bluza leginsy do tego tarmpki no i oczywiście ulubiony fullcap . Włosy zostawiłaś rozpuszczone , lekki makijaż i już gotowa do wyjścia . Do chłopaków zawiózł Cię Jerry .
Drzwi otworzył ci Siva wraz ze swoją dziewczyną Nareeshą .
S:O witaj [t.i]. Wchodź . Poznaj moją dziewczynę Nareeshę .
Ty:Hej
N:Hej
S:To co idziemy do ogrodu .-Poszłaś za nimi .Byłaś pod wielkim wrażeniem , że chłopaki mają taki fajny dom .Dom wielki , ogród też wielki , własny basen , życ nie umierac jednym słowem .
Nastepnie przywitał się z tobą Jay , potem Max , Tom i jego dziewczyna Kelsey a na samym końcu przywitałaś się z Nathan'em . Jak można było się domyslic chłopaki są naprawdę stuknięci .Tak się wygłupiali aż ciebie wrzucili do basenu .  Wieczorem rozpaliliscie grilla , gadaliście , żartowaliście i oczywiście piliście .Ty piłaś tylko piwo bo jeszcze nie miałaś 18-nastu lat , byłaś najmłodsza z nich .Ponieważ był piatek a jutro wolne od szkoły chłopaki postanowili za ciebie , że zostaniesz u nich na noc .
Zadzwonili do twoich ''opiekunów'' i powiedzieli by jutro po ciebie przyjechali . O dziwo twoja mama się na to zgodziła a w Polsce nie pozwoliłaby na cos takiego .Podczas imprezy zauważyłaś , że Nathan na ciebie patrzy .Po chwili podszedł do ciebie i powiedział :
N:Chodź  , przejdziemy się po ogordzie i spokojnie pogadamy .-Nathan złapał cię za rękę i ruszyliście na ''spacerek''
Podczas spacerku okazało się , że macie wspólne zainteresowania .Gdy wróciliście do domu prawie wszyscy byli w łóżkach . Wszyscy oprócz Sivy i jego dziewczyny , którzy sprzątali dom . Ty i Nathan przyłączyliście się do sprzątania .
Ty:Nathan a gdzie ja będę spała ?
N:U mnie , ja będę spał na materacu a ty na moim łóżku .
Ty:Ok .
Gdy dom był już posprzątany , poszliście na górę do pokoju Nathan'a . Nathan dał ci jego bluzę , która była dla ciebie o wiele za duża .Poszłaś do łazienki się przebrac a on w tym czasie poszedł po materac .Ściągnęłaś swoje ciuchy(oprócz bielizny) i założyłaś bluzę od Nathan'a. Wyszłaś z łazienki a Nathan już spał na materacu , ty czułaś , że jeśli zaraz się nie położysz to będzie źle .Nie wypiłaś za dużo ale to wystarczyło żebyś się upiła . Położyłaś się i zasnęłaś .

Następnego  dnia .Obudziłaś się z okropnym bólem głowy , na początku nie wiedziałaś gdzie jesteś , dopiero gdy zobaczyłaś śpiącego Nathan'a przypomniałaś sobie wszystko .Wstałaś z łóżka i poszłaś do łazienki , umyłaś twarz woda aby trochę dojśc do siebie . Gdy wróciłaś Nathan już nie spał a gdy cię zobaczył to powiedział :
N:Ta bluza lepiej wygląda na tobie niż na mnie .
Ty:hahahha
N:Jak ci się spało ?
Ty:Bardzo fajnie , masz wygodne łóżko .
N:Sie wie .hahah .Głodna ?
Ty:Tak .
Nathan złapał cię za rękę i poszliście na śnadanie . O dziwo nikogo nie było , chyba jeszcze spali . Zjedliście śniadanie i wróciliście na górę . Ty przebrałaś się w swoje ubrania .
N:Jak chcerz to możesz sobie wziąśc moją bluzę .
Ty:Serio ? 
N:Na serio .
Ty:Dziękuję -dałaś mu buziaka w policzek . Niedługo potem przyjechał po ciebie Jerry .

Przez kilka dni cały czas pisałaś z Nathan'em . Mimo iż znaliscie się krótko to wydał ci się on ciekawy jak na chłopaka . Zauroczyłaś się nim .
Pewnego dnia pod twoją szkołą czekał na ciebie Nathan .
Ty:Hej co ty tutaj robisz ?
N:Hej-dał ci buziaka w policzek -Chciałem z tobą pogadac a w dodatku chodzisz do mojej starej szkoły .
Ty:A właśnie skoro już jesteś to może dasz reszcie zaproszenia na moją 18-nastkę ?
N:Nie ma sprawy , z chęcią przyjdziemy .
Nathan odprowadził cię do domu , aż do samych drzwi .Gdy już  miałaś wchodzic on mocno chwycił cię za rękę  , przybliżył do ciebie i pocałował .
N:Muszę ci coś powiedziec . W zasadzie nie wierzę w miłośc od pierwszego wejrzenia ale w tym przypadku tak było .Gdy cię zobaczyłem to zakochałem się .[t.i.] powiesz coś ?
Ty:Ja  , ja , ja , też cię kocham .Muszę leciec jak co będziemy pisac , do zobaczenia pojutrze na imprezie .
N:Do zobaczenia .

Wreszcie nadeszła twoja osiemnastka ! Twoja mama i Jerry przyszli z rana do twojego pokoju i śpiewali ci sto lat a potem wręczyli prezenty . Wszyscy złożyli ci życzenia oprócz Nathan'a . Wieczorem była impreza . Zjechała się cała rodzina z Polski ale ty czekałaś na The Wanted .W pewnym momencie światło zgasło a po chwili zobaczyłaś pięciu chłopaków . Domysliłaś się , że to The Wanted .Zaśpiewali tą piosenkę .Gdy skończyli zeszli ze sceny i złozyli ci życzenia i wręczyli prezenty . Na koncu podszedł Nathan z ogromnym bukietem czerwonych róż złożył ci życzenia i pocałował . Potem impreza rozkręciła się i trwała do białego rana .